Iza, -16,5cm w pasie
Współpracę rozpoczęliśmy w lutym.
Iza zgłosiła się do mnie razem z mężem, którego metamorfozę mam nadzieję opublikować w najbliższym czasie.
Na początku musieliśmy zmierzyć się z klasycznym kobiecym problemem – przez konsultacjami Iza jadła niewiele, stąd redukcję zaczęliśmy od podbicia kcal.
Przez kilka pierwszych raportów nie notowaliśmy znaczącego progresu w pomiarach, ale Iza nie zniechęciła się, no i proszę – finalnie(acz to jeszcze nie koniec) udało się zgubić ponad 15 kilogramów i 16,5cm z pasa.
W diecie standardowo, postawiliśmy na zbilansowany jadłospis. Wykluczyliśmy tylko jeden składnik – cebulę.
Przez cały okres współpracy Iza trenowała w domowych warunkach.
Zaczęliśmy od stosunkowo prostych ćwiczeń, bazując w znacznej mierze na ćwiczeniach z masą ciała.
Obecnie lecimy już „grubo” z ciężarami i w najbliższym czasie postaramy się dołożyć do sylwetki trochę mięśni.